Narodziny w sumie nikogo

Jemiolek

Z gory informuje ze txt jest piasany na kompie z niemieckim systemem i klawiatura, z tego powodu brak polskich znakow, sorry.

Historia zaczyna sie zaraz po wygranej mojego dziadka w tot-lotka Wink

, Jozef (tak mial na imie dziadek) po dosc sporej wygranej pienieznej postanowil opuscic stare dobre domowe pielesze i wybral sie w podroz, na swojej drodze spotkal baaardzo wielu ciekawych i mniej ciekawych ludzi, najbardziej podoba mi sie watek z jego wyprawy jak postanowil w jakims odleglym kraju arbskim zwiazac sie z tamtejsza muzulmanka, nie bylo to latwe gdyz Li-Halie (tak miala na imie) pochodzila z dosc dziwnej rodziny , a mianowicie jej ojcem byl dorodny minotaur a matka to prosta rosyjska sklepikarka. Li-Hlie bardzo kochala Jozefa gdyz jako jedyny zdolal dotrzec przez obfite owlosienie do blekitnej laguny ( w ktorej niestety przez rzadkie odwiedziny woda juz zmetniala) ale dziadek sie nie poddal i brna do przodu az zamieszal wode i blekitna laguna odzyskala swoj kolor, Jozef mimo tego ze Li-Halie byla mlodsza od niego o 72 lata postanowil poprosic ja o reke, niestety ze wzgledu na podeszly wiek nie zdolal na tyle nauczyc sie jezyka ktorym wlada Li-Halie aby sie oswiadczyc. Jozef znany byl z tego ze jesli czegos nie mozna zalatwic to trzeba byc troszke bardziej kooperatywnym i postanowil wytlumaczyc wszystko na migi, Li-Halie zle zrozumiala jego przekaz i wpuscila Jozefa ponownie w gaszcz prowadzacy do blekitnej laguny i tak oto 4 miesiace pozniej (okres plodowy minotaurow) przyszedl na swiat "Niby Ktos". Zylo mu sie dobrze i wesolo do pewnego momentu, kiedy to dowiedzial sie ze musi zostac wojownikiem zeby chronic kury trzymane w zagrodzie przez wlasna matke, mieszkali w skromnej chatce nieopodal lasu i przez to kury byly narazone na ataki ze strony wscieklego wilka ktorego znamy juz z innych opowieci, np. Czerwonego Kapturka. po dlugich namowach ojca i matki Niby Ktos dostal sie do elitarnej szkoly rycersta pod nazwa "Obroncy Kur" ktorej mistrzem byl znany w calym kraju "Kaczor". Niby Ktos spedzil tam w przeciwienstwie do innych wojownikow bardzo krotki okres i wrocil do domu pilnowac kur bo matka z ojcem szykowali sie kolejna podroz na zachod kraju za odsetki z wygranej dziadka.

KONIEC Laughing

Wszystkie podobienstwa do postaci sa przypadkowe, tresc histoii nie jest oparta na zadnych faktach, i przepraszam jesli ktos uwaza ze zostal pokrzywdzony czytajac ta historie.

Pozdro.

red_aller

ROTFL : P
Napisz cos o sobie jako normalnym czlowieku [uprzedzam prosby innych Wink

]

Bialix

*zgon*

Napisz coś normalnego, albo mniej skomplikowanego Wink

Beloron

Hehe... Podoba mi się ten tekst, ale napisz lepiej coś normalnie o sobie Smile

Deunir

Super

Ode mnie masz 100 plusów Very Happy

Oczywiście nie wiem co ma owłosienie do laguny, ale zapewne nie mniej niż kaczor do minotaura Smile

Jeszcze tylko powiedz czy to taki tekst "dla zabawy" czy też przybyłeś tu aby się do nas zaciągnąć...

Zdradinho

a w jakim celu napisałeś tę powiastkę?

Amris

prawie się wzruszyłem czytajac tą historie -.-

Nie masz co z czasem robić, czy chciałeś zarzucić czymś "głębszym"?

Buszu

Jemiolek

napisalem ta histoirie zeby rozsmieszy a moze niektorych wzruszyc Smile

cieszy mnie ze sie podobalo, pisalem to w pracy (taki nawal pracy mialem Wink

). ogolnie chcialbym sie gdzies zaciagnac do guildi (lvl 78 czlowiek-palladyn), jesli chodzi o napisanie cos o sobie to nie bardzo wiem czy to ma byc o mnie osobiscie czy o mojej ostaci??
Pozdrawiam.

Matas

No, fajna historyjka Jemiołku. Jeśli szukasz gildii i chcesz się do nas zaciągnąć, to najpierw odsyłam na: http://www.bbp.fora.pl/viewtopic.php?t=428 napisz historyjkę postaci, a później ewentualnie coś o sobie.

Zdradinho

dla mnie napisał już dosyć. na ale procedura
lvl ok 78 ( troszkę mało )
klasa: paladyn
rasa: człowiek
historyjka: dla mnie przejdzie. ( nie oszukujmy się jest do granic głupowata, ale jakoś nie odpycha.)
co mi brakuje?
- jak długo grasz w wojów? jak duże jest Twoje doś. w tej grze?
- w jakich innych gildiach byłeś?
i to mi już absolutnie wystarczy. dla mnie wchodzisz.
no al mozesz zarobic jeszcze dodatkowe punkty, jak napiszesz podanie zgodnie z kanonem Wink

no, a teraz to o Twoich losach zadecyduje pan A.

Jemiolek

Witam.
Jemiolek - imie postaci
lvl - 79 (troche malo, czyt. wyzej Wink

)
klasa: palladyn
Rasa: czlowiek
Udzial w wojownikach od 2006-08-28
hmmm historia o postaci: Przybylem-Zobaczylem-Powstalem Smile

Od samego poczatku nie bylem w zadnej gildi, jestem czlonkiem Turkusowej Szkoly rycerstwa ( 8 miejsce na liscie czlonkow ). Moja wiedza o wojownikach hmm srednio-dobrze ( nie kumaty jestem w takich blachostkach jak robic wlasne herby itp. ).
W Szkole pokonuje wojownikow z 85-89lvl
Exp. : 225,119
Zloto: 5.339,094
Pojedynki
Atak (wygr. - przegrane)
82,0% - 18,0%
Obrona
40% - 60%
Sredni poziom pokonanych w ataku: 71,36
Sredni poziom pokonanych w obronie: 55,67
Stan na dzien dzisiejszy hehe
Cos o sobie.
Szymon Kulczynski, 26l
mieszkam od 4 lat w Austrii, Innsbruck
zona, synek ( Kacperek 9 mies.)
pracuje w biurze architektow budowlanych
sport: 2ga liga koszykowki w Tyrolu
hobby: Ultima Online ( wspaniala klimatyczna gra, bawie sie w to juz 4,5 roku ), Wojownicy, Piwo Wink

ok moze wystarczy Very Happy

Pozdro.

Deunir

Problem jest taki że w zasięgu treningowym miałbyś póki co max 1 osobę...

Amris

ech, przenieście ktoś ten temat gdzie jego miejsce -.-

Jemiolek

wiec zglosze sie za tydz lub dwa jak bede okolo 95lvl-u, dziekuje za wyrozumialosc i do zobaczyska za niedlugo Wink

Pozdrawiam

PS. ale jak wroce to nie bedziecie mieli szans tak sie wytrenuje hehehe