Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Wto 17:17, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atanamir (o dziwo) stanął na nogi i powiedział
-żadnego piwa-na chwilę stracił równowagę. Na szczęście złapał go człowiek który siedział blisko niego.
-przepraszam, co ci tak wystaje z nogi? - zapytał owy człowiek. Elf popatrzył na nogę: WIELKI kawał kufla wystający z jego uda.
-ktoś to wyciągnie? - zapytał, po czym zemdlał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Wto 18:20, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atanamir dalej leży na ziemi jęcząc z bólu, ale boi się sam wyciągnąć szkło z nogi...
Po jakimś czasie leżenia Atanamir jęknął i wyzionoł ducha...
To sie nazywa Hamstwo: zostwiony sam w tawernie na noc, z kawałkiem szkła w nodze.
Już po wskrzeszeniu Atanamir zawiesilł zakrwawiony kawałek szkła w gablotce obok czterech I.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matas
Krasomówca

Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilno
|
Wysłany: Wto 20:40, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atanamir nie wiedzial, kto zaniosl go do kaplanow... Skad mogl wiedziec, bo osoby tej nie zastal obok siebie jak juz otworzyl oczy. Pierwsze co poczul, to silne pieczenie w udzie, a to co ujrzal, to byl gruby opatrunek w miejscu rany. Towarzyszyl mu tez okropny bol glowy po wypitych litrach... Wiedzial tylko jedno, ze bedzie zyl.
(chcialem tez dopisac, ze poinformowano go, ze jak wyzdrowieje, to stanie przed sadem, za uzycie broni w miejscu publicznym, ale chyba sie powstrzymam... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 14:05, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Under wszedł do karczmy:
- I co tam? Żyjecie? No to wystarczy wam ten pojedynek na jakiś tydzień! - powiedział i uśmiechnął się po czym wszedł za ladę i czekał na przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Śro 14:23, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko co do tej broni: a kot karczmarza, szklany kufel i krzesło to dla wojownika nie broń?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 14:31, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
PS. pisz klimatycznie!
- Atanamir, coś na orzeźwienie? Może napój z jabłek czy sok z cytryny z miętą? A może jakąś rybę z przyprawami na obiad? Dziś mam dobry dzień, proszę żadnych walk, albo i ja się włącze, ale już miło nie będzie! - powiedział poczym przysiadł się do elfa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Śro 15:22, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
-coś na orzeźwienie tak, ale bez alkocholu! Wczoraj za tydzień wypiłem - oznajmił - ale ten lacert ma krew! Nożyk mi zardzewiał! Masz coś na rdzę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 15:27, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Eh...hmm...na rdzę? Weś ten płyn, powinno zadziałać, wejdź do magazynu tam stoi na półce. A o to i sok z cytryny z miętą, prosto po wyciskaniu, bez alkoholu i żadnych dodatków, same cytryny i listki mięty! - powiedział po czy wskazał Atanamirowi drzwi do magazynu i postawił na ladzie sok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Śro 15:31, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atanamir poszedł w stronę magazynu. Przekroczył drzwi, a po chwili wybiegł z wrzaskiem.
- Jezu! Kto wskrzesił tamtego kota! - Kot pojawił się w progu. Zamiałczał donośnie. Atanamir odsunął się na bezpieczną odległość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 17:48, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Under wiedział oco chodzi Atanamirowi. To ten kot...Under zaczaił się do niego przy ścianie...wyjął swój iecz z adamantu...
- To za tą rozrubę! - powiedział po czym całą siłą przeciął gryzonia na pół. - Będzie mi go brakować, troche...Atanamir, możesz to sprzątnąć? Nie chcę się brudzić.- powiedział po czym uśmiechnął się chowając miecz i idąc w stronę magazynu. Po chwili wyszedł:
- Atanamir! Łap! To ten płyn na rdzę! - powiedział rzucając Elfowi menzurkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Śro 17:51, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Atanamir uspokoił się przy napoju. Patrzył na zwłoki kota. Ten widok sprawiał mu satysfakcję. Po chwili rzekł zaniepokojony:
- ale już go nie wskrzeszą? Prawda? - Po czym zaczął dla pewności rozdrabniać kota i wyrzucać jego szczątki do rynsztoka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matas
Krasomówca

Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilno
|
Wysłany: Śro 17:56, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Matas widzac ta scene, nie mogl uwierzyc w to, ze Under cala wine za rozrube w lokalu zwala na kota (de facto Boga ducha winnego), i rzekl:
- Koledzy, koledzy, a za coz to biedne zwierzatko pozegnalo sie z zyciem? Po co tak nagle wymierzac sprawiedliwosc? Kot, tak samo jak ta knajpa jest wlasnoscia gildii, wiec marsz do kaplanow z wielka prosba o wskrzeszenie i poskladanie go w jeden kawalek, ino szybko! - rzucil juz nie na zarty rozsierdzoby senator w strone barmana i mlodego posiniaczonego wojownika.
I juz pod nosem sam do siebie:
- glupio brzmi "kot wlasnoscia gildii...", ale musialem to tym mlokosom powiedziec, zeby wiecej szkod nie naczynili..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 17:56, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Masz pewność, ale nie całkiem, bo ten rynsztok płynie do kaplicy kapłanów.- powiedział Core smutnym głosem do Elfa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atanamir
Spammer

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Śro 17:59, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy matas odchodził, Atanamir krzyknął:
- Ale ten kot się na mnie rzucił! O mało co oka nie straciłem! Nie ma mowy o wskrzeszaniu, chyba że mu się charakter zmieni. Poza tym, wskrzeszenie to dla niego trzecia śmierć!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atanamir dnia Śro 18:20, 13 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Under Van Core
Rozmowny

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z wioski Krum w królestwie Myradiel
|
Wysłany: Śro 18:03, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
- Ehh...dajmy mu szansę...podobno żyją dziewięć razy więc ma jeszcze siedem żyć. Atanamir! Chodź ze mną do kapłanów, poprosimy o to wskrzeszenie...będę go pilnował, a na zabawy zamykał w komórce - powiedział po czym poszedł w stronę kaplicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|