Danath Ken'ar

Lord Soth

Nie mnie żądać od CIebie wyjaśnień, poprostu wyrażam swoją opinię. Chyba mi wolno ?

Amris

napisaliśmy posty prawie równocześnie. Mój był kierowany do Busza.

Deunir

Wszyscy którzy wypowiadali się na "nie" podawali jako powód rozejście z Piratami. Skoro nasi Sojusznicy jednak stwierdzają że im to zwisa... Problem zostaje tylko z tym levelem...

Amris

Ech, powtórze raz jeszcze, bo widać że tu jakieś oficjalne oświadczenie trzeba wystosować, coby sprawe zamknąć...

Denath napisał podanie zgodne ze wzorem i to podanie uznałem za wystarczajace. Problemy były dwa: pierwszy, główny, to spięcia na linii Denath-jego dawna gildia czyli PMC, i drugi, co nawet mnie średnio podchodzi, to stosunkowo niski poziom.
Pierwsza sprawa została wyjaśniona, z drugą zawsze da się coś zrobić(zwłaszcza że bywały już w przeszłości przypadki przechodzenia z tak niskim poziomem).

Teraz kwestia ostatnia i pewnie najbardziej drażliwa czyli mój głos vs głos ludu. Widze że przyjęciem Denatha moge sobie nagrabić na wszystkich frontach, poczynając od Senatu, przez członków BBP, PMC a kończąc na świętym Mikołaju czy innym panu Gwiazdce, który znowu pojutrze nie przyniesie mi kałasznikowa pod choinke... Mówiłem już wielokrotnie że po raz: nie dostałem żadnych wytycznych wobec których miałbym się stosować przy podejmowaniu decyzji (póżniej sam takowe spisałem, ot, zeby to wszystko uporządkować jakoś), i po dwa, co wynika z powyższego: sam musze decydować "za co i dlaczego", przy okazji przejmując ciężar wyboru(i ewentualnych pomyłek) na własne barki, bo nie wmówicie mi że jakby przeszedł ktoś ze 100% poparciem ludu, i ten ktoś okazał się perfidnym kretem, to wina spadnie na ogół. Nie spadnie, bo winny jest ten który przepuścił(zresztą wszyscy by to wtedy zgodnie stwierdzili). Zastanówmy się kto by wtedy dostał za to w czape?
Tak więc, sprawe rekruta Denatha też tradycyjnie biore na swoje barki, jak zawiedzie, to będziecie mieli czyste sumienie ze od razu mówiliście co i jak, jak da rade... cóż, sprawy nie będzie.
W sumie nasz tymczasowo nieosiagalny Mistrz Meleth Ilverin zawsze jest za tym aby dawać "drugą szanse". A ja sobie chce zobaczyć jak to jest na tej "drugiej stronie".
Dziękuje za uwage.

Bialix

Hmm... skoro pan Danath wyjaśnił wszystkie nieporozumienia z PMC, nie widzę problemu... Niech będzie Bordowy Wink

A z nie takimi levelami się przyjmowało już Deunirze Wink

Lord Soth

Amrisie, nie rozumiem w takim wypadku jeszcze tylko jednej sprawy. Decyzja należy do Ciebie i odpowiedzialność za nią ponosisz również tylko Ty to po co dyskusja na temat każdego z kandydatów ? Wystarczyło by podanie i twoja odpowiedź w następnym poście. Nie pytam, żeby się z Tobą spierać ale po to by poznać zasady panujące w Bractwie.

Amris

otóż wyjaśniam - w teorii to miało działać tak ze rekrut składa podanie, a ja wydaje werdykt. Żeby było łatwiej i żebyśmy wiedzieli kogo przyjmujemy, druga osoba dostała za zadanie wybadanie w rozmowie potencjalnego rekruta. Tą osobą jest Zdrada. I tyle na temat teorii.
W praktyce jak wiadomo "to ludzka rzecz pogadać" i jako ze forum jest od takich rzeczy, do rozmowy bardzo lubią włączać się inni. Nie powiem, poniekąd, przy obecnej absencji Zdrady, jest mi to z lekka na ręke, bo nie mam w zwyczaju urządzać sobie pogawędek z pierwszym lepszym napotkanym typem, wiec role Pana Z. przejmują inni. Nie oznacza to jednak że jestem w jakikolwiek sposób zobowiązany przychylać się do opinii większości, bo jezeli się z ową większością nie zgadzam, to ustępując postępuje wbrew sobie, za czym raczej wybitnie nie przepadam. Zresztą, jeżeli na temat każdego kandydata decydowali wszyscy, to na kiego ja na tym stanowisku? Żeby się kolegom chwalić?

Lord Soth

Dzięki za wyjaśnienia. Teraz kiedy mam jasność sytuacji sprawa wygląda inaczej.

Topornik

I się przyda parę punktów więcej bo kto wie co moze nas czekać na turnieju Smile

Deunir

Dobra to ja zamykam temat Smile