Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MeNeLaoS
Niemowa
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 20:58, 28 Lis 2006 Temat postu: MeNeLaoS |
|
|
Mam na imię Marek, jestem z Bielska-Białej, mam 20 lat, obecnie studiuję informatykę..
A urodziłem się w Ulterecht. Niewielkiej wiosce nieopodal Rivangoth, w ubogiej, gnomiej rodzinie. Od dziecka jak każdy maluczki nie miałem łatwo (dla gnomów rozmiar jednak ma znaczenie.. a przemykanie między tłumem ludzi, orków i innych nie zwracających na ciebie uwagi do najprzyjemniejszych nie należy). Przez pierwsze lata życia siedziałem w domowym "zaciszu" wraz z 14-tką starszego rodzeństwa - moich siedmiu braćmi sprzedawali na targu grzyby, jagody i wszystko co można znaleźć w lesie, a co ktoś mógłby zechcieć kupić. Siostry z kolei pomagały w domu.. Gdy trochę podrosłem zacząłem pomagać ojcu i braciom. Mimo, iż nigdy nam się nie przelewało, w domu panowała pogodna, radosna i pełna miłości atmosfera. Co prawda dochodziło rodzeństwie do kłótni, awantur i bójek - mógłbym rzec, że to właśnie w domu nauczyłem się wojaczki ;], jednak nie zamieniłbym ich na żadnych innych.
Przez lata, wiele się zmieniało - bracia dorastali, jedni założyli własne rodziny, drudzy wyruszyli w świat w poszukiwaniu szczęścia - ja także wiedziałem, że kiedyś przyjdzie na mnie kolej. I stało się..
Pewnego zwyczajnego dnia, takiego samego jak każdy inny w moim prostym, beztroskim życiu, leżąc sobie na polanie, gryząc źdźbło trawy i wpatrując się w niebo, zdałem sobie sprawę, że ogrom tego świata, ciągnie mnie do siebie niczym magnes. Zdałem sobie sprawę, że chcę zobaczyć co znajduje się za tym wzgórzem, i za tamtym i za następnym..
Następnego poranka zapakowałem swoje ubrania, 3 srebrne monety i pół bochenka chleba oraz kawałek kiełbasy, pożegnałem się z rodziną i ruszyłem przed siebie.. Przez pierwsze dni włóczyłem się po lesie, żywiąc się jagodami, rybami złowionymi w strumieniu i śpiąc w zaroślach.
Trwało to przez jakiś czas, aż dotarłem do Rivangoth.. atmosfera tego miasta była dla mnie pokusą nie do odparcia. Spacerując po skwerze, wsłuchiwałem się w panujący tam zgiełk i gwar, próbując wyłowić pojedyncze zdania: "Kup pan kure, kure pan kup(...)", "A po ile masz babo tom fasole!?" - niektóre hasła rozśmieszały mnie niemal do rozpuku..
W pewnym momencie podeszły do mnie dwa typy, odziani w łachmany i śmierdzący tanim napojem alkoholowym, już miałem zwiewać, lecz zwrócili się do mnie spokojnie i na swój sposób uprzejmie - nawiązałem z nimi rozmowę, gdyż mama uczyła mnie, że za dobroć należy odpłacać się tym samym. Nawiązaliśmy rozmowę - zaproponowali, że pokażą mi miasto. Nieświadomy niebezpieczeństwa podążyłem za nimi. W pewnym momencie zauważyłem, że gwar ucichł.. Nagle jeden z typów odezwał się do mnie pogardliwym głosem: "Dawaj pieniądze, kurrduplu!", nim się zorientowałem o co chodzi drugi zdzielił mnie pięścią w brzuch.
Okradli mnie z wszystkiego co przy sobie miałem. -Wy hultaje! -krzyknąłem w zamian słysząc jedynie szyderczy śmiech.. Przez kilka następnych dni włóczyłem się po ulicach Rivangoth bez konkretnego celu, zawiedziony i zdegustowany. Przechądząc koło miejskiego Ratusza, podniosłem z ziemi wybrudzoną ulotkę:
"Chcesz nauczyć się walczyć? Wstąp do Bordowej Szkoły Rycerskiej. Gwarantujemy kształcenie na wysokim poziomie, możliwość odpracowania czesnego i niezapomniane wrażenia(...)"
Nie kończąc czytać ulotki skierowałem swoje kroki w miejsce wskazane na mapce...
Imię: MeNeLaoS
Rasa: Gnom
Płeć: mężczyzna
Klasa: szermierz
Poziom: 55
poprzednia gildia: Bordowa szkoła rycerska
Powodem opuszczenia poprzedniej gildii była propozycja złożona przez Manveru Gondo Stig o przyłączeniu się do BBP, powód moim zdaniem oczywisty, jako że w BSR nie miałem wielkiej możliwości rozwoju - miałem także zamiar rozpocząć poszukiwania nowej (i przyszła góra do mahometa ;P). Możnaby powiedzieć Od zera do BBP'era ;].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
waco_PL
Milczek
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:07, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Urzekła mnie Twoja historia....
Z twoim lvl w BBP chyba też nie będziesz miał za dużego manewru jeśli chodzi o rozwój (tj. treningi) . To tylko takie moje skromne, nic nie znaczące zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MeNeLaoS
Niemowa
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 21:15, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Może i masz rację, ale przynajmniej skorzystam z alchemika , bo w BSR rozwinięto niesamowity wręcz poziom 0..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Ostrożny
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hrabstwo Derotte
|
Wysłany: Wto 21:18, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
55 lvl to trochę mało jak BBP.
Ale ja też wstąpiłem na małym lvl`u...
Świetna i w miarę dopracowana historia
Też byłem w bordowej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bialix
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:25, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Powodem opuszczenia poprzedniej gildii była propozycja złożona przez Manveru Gondo Stig o przyłączeniu się do BBP... |
Cóż panie Menelaosie, skoro, jak twierdzisz, pan Strogonov proponował Ci wstąpienie do BBP (a przynajmniej tak wnioskuję z pana słów) to musisz być z nami
A jeśli chodzi moje względem pana odczucia, to wywarł pan na mnie duże wrażenie. Historia całkiem przyjemna, podanie dobrze zmontowane
Tylko poziom ma pan niski, ale chciałbym nadmienić, że ja dostałem się do BBP na poziomie 17
Także, reasumując, jestem jak najbardziej za członkostwem pana Menelaosa w BBP. Ale czekajmy na opinię panów Amrisa i Zdrady, oraz oczywiście pozostałych Bordowych Wojowników.
Życzę rychłego przyjęcia w nasze szeregi
Pozdrawiam
Wyrobnik Podrzędny BBP Bialix
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deunir
Krasomówca
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:40, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hoho
I'm impressed, young Jedi...
Owszem, Ambasador Strogonov z upoważnienia Senatu zaproponował MeNeLaoSowi przystąpienie do BBP. Z tego co widzę, o ile Amris wyrazi zgodę, mamy szansę na owocną współpracę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strogonov
Krasomówca
Dołączył: 23 Lip 2005
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Wto 21:49, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
<kłania się nisko, uśmiechając się szeroko lewą wartgą tylko>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atanamir
Spammer
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: W-ce
|
Wysłany: Wto 22:32, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Menelaos - nauczysz mnie kiedyś tak pisać? Byłbym bardzo wdzięczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amris
Krasomówca
Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 1042
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:36, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Historia przejdzie, wydajesz się na pierwszy rzut oka w miare ogarniętym gościem, mam nadzieje że PoKeMoNiArSkIe imie postaci to tylko wypadek przy rpacy, ale to już wyjdzie w praniu... przyjęty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiolek
Przeciętniak
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Innsbruck
|
Wysłany: Wto 22:54, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Witam.
Wspaniala tematyczna historia , mam nadzieje, ze juz niedlugo staniesz sie jednym z czlonkow wspanialego Bractwa Bordowego Plaszcza. Na poczatku bedzie Ci trudno (brak przeciwnikow do treningow) ale jesli zawitaja w nasze progi kolejni kandydaci podobni Tobie, to moze Senat zainwestuje w mlodych ciekawych wojownikow i bedziesz mial kamratow do treningow. Wiem, obnizy to poziom Bractwa, ale naprawde szkoda tracic takich wojownikow (bioroc pod uwage podania innych kandydatow, np. podanie takiego Jemiolka ).
Pozdrawiam
PS.Wiem, moje zdanie ma baaardzo maly wplyw na Senat ale zawsze jakis bodziec do zastanowienia sie nad Toba wyslalem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deunir
Krasomówca
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 23:06, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Amris zadecydował... Czekamy teraz na Meletha Czyli pewnie zostaniesz przyjęty w środę wieczorkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
red_aller
Rozmowny
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PPA - Politechnika Poznanska Akademik *_*
|
Wysłany: Wto 23:16, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Menelaos - winszuje pomyslu i tak szybkiego przyjecia do Bractwa : ] Mam tylko nadzieje ze z poziomem nie spadniesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpak
Wstydliwy
Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:45, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Czy my mu aby krzywdy nie zrobimy przyjmując go. Nie będzie miał kompletnie z kim trenować, a to mu zdecydowanie nie pomoże w rowoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virion
Otwarty
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:43, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No fakt, najniżej to 81 lvl, zatem nie będzie nikogo z nas, z kim mógłby trenować, ale może wśród Piratów, jest ktoś na podobnym poziomie.
Sprawa dla naszych przywódców, do dogadania.
Warto go wziąć, tak sądzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deunir
Krasomówca
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 15:19, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety nie ma możliwości wspólnego treningu wewnątrz sojuszu Nie ukrzywdzimy, będzie miał możliwość ulepszania betów A przecież nie możemy się opierać na założeniu, że przyjmujemy tylko osoby 130+...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|