Taktyka

Geralt

Na wstepie chcialbym zauwazyc ze jestem jedynym mrocznym mnichem w gildii na 9 mrocznych co jest troche nie zrozumiale dla mnie:))) Jakies tutuly powinieniem miec z tego wzgledu np: Kaapee (kapelan-psychiatra:))))) Ale wrocmy do tego czym sie chcialem podzielic. Jako mroczny mnich zauwazyle trenujac z czlonkami bractwa ze mnich jest zabojaca szermierzy(dwa skrzyzowane miecze) np: Kathlyn de Lacr [Lvl 38] wszystkie walki wygrane a jestem na 33 lvl a najgorzej sobie radzi z tarczownikiem
np:Meleth Ilverin [Lvl 37] tylko 90% wygranych walk.Co do innych klas to napisze jak bedzie wiecej mronczych mnichow bo i tak teraz nikt z tego nie skorzysta:))))

Jarred

Mała prośba Geralcie - spróbuj ze mna. Narazie z mnichami radze sobie nieźle. A bede miał nauke na przyszłość. I jak możez, to zamieść rezultaty z logów.

Zdradinho

Jarred On ma chyba rację. Ja sobie totalnie z mnichami nie radzę. Geralt na 33 lev leje mnie aż miło, przy moim 36. No cuż ale Ty masz jeszcze wyższy poziom. Ja za to wyśmienicie radzę sobie z Beloron-em i Thor Wyrwiflak-iem, którzy to są, kolejno, o 2 i 3 lev. wyżej. Trening jest świetnym ćwiczeniem przed turniejem. Właśnie tutaj możesz zobaczyć, które klasy Twoja postać pokona, a którym ulegnie.
Zdrada Very Happy

Jarred

Kwestia polego na tym, że ja prowadze swojego szermierza lekko niestereotypowo (Mam podobnego builda jak Berserkerzy). I dzieki temu radze sobie praktycznie ze wszystkim. Trafiam na 80% i zadaje duży dmg. A o obronie i hp mozna zapomnieć. Byleby sie za szybko nie wywrócić...

Geralt

Jarred Ciebie jeszcze nie moge atakowal bo masz za wysoki lvl ale jak tylko bede mogl to i oczywiscie sprobuje:)

Geralt

No Jarred juz moge Cie atakowac i niewiele mi brakolo rzeczywiscie zadajesz duzo obrazen i jest roznica 6 lvl.
oto log z walki no niestety nie dziala link ale walka zakonczyla sie remisem
niestety nie wiem jak zamiescic cala walke... Sad

((

/// Geralt, zeby nie pisac posta pod postem, zastosuj opcji zmien i dopisz to o czym przypomniales. To zapobiegnie zamieszczania nadmiernej ilosci postow/// Matas

Meleth Ilverin

Najlepiej zrobić sreenshota i zamieścić go na jakimś serwerze, a potem podać linka tutaj.

Alavander

Ha, tak ostatnio sprawdzalem się na treningu w gildii - mój mroczny elf ( Razz

) najemnik na poziomie 29:

Siła: 70( 80 ) - +5% bonus + 10% z klasy
Zre: 50( 55 ) - +10% bonus
Zwi: 73( 87 ) - +10% bonus + 10% z klasy
Wyt: 48( 48 )
Żyw: 10( 9 ) +20

trafienia 244|244
uniki 246
obrażenia 6-26|3-12
obrona 137:0 (32%)
Czas walki: 14
Życie: 169

Nie pokonuje kompletnie nikogo ;P
Ale zobaczycie za 10 leveli!
Obecnie stosuje następujący przydział statów, przy zdobyciu poziomu 5 pkt będzie szło w siłe/zwinność (przemiennie), a 2 pkt w wytrzymałość. W związku z tym, przerzuce się może na broń dwuręczną, może zaczne zadawać jakieś ładne obrażenia, zwinność w teorii ma mi zapewnić obrone przed trafieniem - a wytrzymałość - przedłużyć czas walki. Planuje też kupić pierścienie do wytrzymałości. Żeby nie przewracać się za często, bo to wyrok śmierci. Ew. myśle nad jednym pierścieniem do wytrzymałości a jednym do zręczności. Co o tym myślicie? Może być, czy robić nową postać? Smile

Ps: Staty na 50 poziomie prezentować się będą następująco:
Wt: 90
Zwi: 138 + 30% bonus daje około 179.
Sił: 130 + 25% bonus daje około 166.
Dwa pierścienie i naszyjnik, dające do zręczności lub żywotności/wytrzymałości.
Przy nie zmienianiu ekwipunku ( chociarz zamierzam kupić toge bojową - lepsza od skórzanej ćwiekowanej zbroji, mimo -25% efektywności ) posiadałbym tylko w 12% zwiększone uniki, gdybym zainwestował w broń dwuręczną - kose bojową z mithrilu ( dwie szable dają jednak 30% Razz

), dlatego myśle, że lepsze będzie zainwestowanie w dwie bronie, np. długie miecze. Wtedy mógłbym spokojnie zmienić zbroje na silniejszą, nie dającą jednak minusów do uników - co zapewniło by mi więcej obrony.
Przy bonusie z gildii moja i rozwoju statów, moje uniki wynosiła by spokojnie koło 350-450 pktów ( wliczając profity, nie jestem zbyt dobry w takich szczegółowych obliczeniach ). Obrażenia też by wzrosły, przypuszczalnie zadawałbym koło 50 obrażeń maxymalnie na pierwszej ręce i koło 25 na drugiej. Czas walki - 90 wytrzymałości daje ekstra 10 rund, 50 poziom daje około 7 rund, kolejnie dwie rundy z żywotności - dawało by to 19 rund walki, około 20 rund walki bez przewracania się. Myślicie, że się opłaca? Smile

Tallus

Jeśli masz 29 poziom to nie rób nowej postaci. Przyładuj trochę w siłę, weź dwuręczniaka i będzie ok. Ew. dodaj coś czasem do żywotności bo taki raczej wątły jesteś Razz

Kilka ciosów i Cię nie ma Razz

Jakiś lepszy pancerzy też mógłby się przydać.

Jarred

Zainwestuj w atak do 350, wez dwureczniaka i zabijaj. U mnie sie sprawdza, a tez jestem szermierzem. a majac do wyboru HaPki albo defensa idz w defa. Ekonomiczniej wychodzi...

Alavander

Ja jestem najemnikiem, nie szermierzem....

Meleth Ilverin

Może i najemnik, ale bez dobrego dwuręczniaka o zwycięstwo ciężko.

No i faktycznie przydałby się jakiś pancerz i większa żywotność.

A co do kasowania postaci - szkoda 29 leveli, moim zdaniem.

Jarred

Build:

Wiec zrob tak - dobij zywotnosc do 50, dopakuj sile ile fabryka dala tak, zeby miec w parametrach +120% dmg i baw sie dobrze. I potem olej HP, obrona i wytrzymalosc (pierscionki) ci wystarcza.

Co do ekwipunku:

Rozumiem przywiazanie i chec posiadania 2 broni, ale:
1. Duzy dmg zweihanderow zabija na start
2. Nie masz (i nie bedziesz mial jeszcze dlugo) tyle ataku i obrony, zeby bonusy robily jakas kolosalna roznice.
3. Nie masz bonusu do Zr, wiec nie bedziesz mial wiecej, niz 50% trafienia. Pogodz sie z ta mysla. Wiec duzy dmg z jednej broni to twoj jedyny ratunek. Ja jako szermierz moge pozwolic sobie na skrobanie przeciwnika po paznokciach, bo mam swoje 70 - 80 % trafienia. Ty nie.

Ale i tak zrobisz jak chcesz.

Ale jak wykozystasz moje rady, to daj znac, jak poszlo. :]

Elias

No to ja jako mroczny elf najemnik dodam, że mam nawet mniej zainwestowane punktów w zręczność i zwinność i jakoś nie odczuwam problemów. Na tym poziomie nie warto (bonusy z gildii dodają tyle, że te trochę własnych, zwłaszcza zręczności, do które bonusów nie ma - bonus rasowy dużo nie daje) za dużo w nie inwestować. Tak samo nie ma się co ograniczać ze sprzętem, który daje minusy do trafień/uników - te parę punktów nie znaczy wiele, jak i tak zostaje kilkaset.
Mając solidną broń dwuręczną, sporo bonusów z siły (tu i tak musiałem inwestować najwięcej, bo wymagania siły na lepsze bronie dwuręczne są wysokie) do tego parę sprzętów, które dodatkowo damage dodają (nagolenniki brzytwowe i nie tylko), dodatkowe damage z akademii, w sumie jest taki wysoki, że większość walk się kończy zanim ktokolwiek upadnie (a z potworków to szamani/magowie itp. te co mają mało uników i damage). A pierścionki i kapoty - to tylko bonusy do żywotności i wytrzymałości, tu gidlia nic nie daje i trzeba sobie samemu radzić.
Ja tam radze - zainwestuj trochę punktów w żywotność i siłę (chocby tyle, zeby móc najsłabszej kosy używać), zakup sobie ową kose i sam zobaczysz, jak zaczniesz przeciwników kosić ...

Jarred

Jak na ten poziom - nie kosa, lecz cep. Z mithrilu.