Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meleth Ilverin
Krasomówca
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 12:08, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
...zagubionego mistrza, który chwilowo zmrożony spojrzeniem elfki nie mógł się ruszyć, a kiedy jż odtajał, ruszył w kierunku wyjścia aby sprawdzić, co też takiego przytrafiło się biednej Anemone. Dochodząc do drzwi wyjściowych usłyszał nagły świst. Jego ucho jeszcze nie zapomniało, co wydaje takie odgłosy. Dzięki swojej kociej zwinności zrobił zgrabny unik i pusty kufel przeleciał zaledwie milimetry od jego głowy. Zadowolony z siebie wyszczerzył zęby nie wiadomo do kogo i pomysłał: "Jednak ma się to szczęście." Tuż po tym poczuł na głowie solidne drewno dębowe. Nagły ból głowy spowodowany uderzeniem wzmógł się, kiedy trzy luźne myśli usiłowały wydostać się na zewnątrz. W wyniku tego padły tylko niezrozumiałe słowa:
- A jednak To był Znowu nie mam z pewnością cholerna szczęścia. taboret. bójka.
Po czym popadając w błogostan osunął się na podłogę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ardan Cord
Ostrożny
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 13:17, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niósł właśnie piwo na drewnianej tacy do stolika gdy kątem oka zobaczył Mistrza osuwającego się na podłogęoraz stojącego za nim Marka z nogą od taboretu w prawicy.
-Już ja Ci pokaże wyszeptał, chwycił kufel piwa, wypił jego zawartość dla animuszu i zrobił zamach tacą. Złożył się do niego niby tancerka, wyprowadzając go spod pachy - wirujący pocisk pomknął w kierunku niczego nie spodziewającego się Marka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matas
Krasomówca
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilno
|
Wysłany: Pon 13:58, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nim Anemone zdążyła sobie pójść i nim Ardan cisnął tacą, Matas spragniony już nie na żarty chwycił drugie piwo z tacy i duszkiem wlał zawartość do swego żółądka. Chciał jeszcze poprosić karczmarza, aby zabrał niepotrzebne szkło (co by krzywda się komuś nie stała), ale stwierdził, że niepotrzebnie, bo już się zanosiło na "małą bijatykę"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edek
Gadatliwy
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golczewo
|
Wysłany: Pon 16:26, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
-Nigdy nie popierałem hazardu, no chyba, że to był zakład o wybcie jak największej liczby przeciwników z tymi małymi krasnalami hehe... |
-Skoroś ty tak mnie nazwał nędzny kurduplu to znaczy że odmówiłes już pacierz przed śmiercią?? Po czym nie czekając na nic pijany krasnolud chcąc uderzyć Marka kuflem po piwie zatoczył się i uderzył w głowę podchmielonego Matasa .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matas
Krasomówca
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wilno
|
Wysłany: Pon 16:58, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Matasowi zakręciło się w głowie, zobaczył gwiazdki, czarne płótno i brak horyzontu na nim. Tak jak stał, osunął się na posadzkę i padając przywalił solidnie głową o blat dębowego stołu tak, że i dźwięków już nawet nie był w stanie usłyszeć. "Spoczął" na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edek
Gadatliwy
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golczewo
|
Wysłany: Pon 18:39, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zaraz po uderzeniu Matasa Edek szybko się odwrócił i jak zupełnie trzeźwy prawy człowiek ździelił Marka w twarz .
Gdy wyjął topór by dokończyć dzieła....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ardan Cord
Ostrożny
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 19:24, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... trafiła go w tył głowy taca skierowana w Marka i to go uratowało od interwencji straży za użycie ostrego narzędzia w karczmie.
Widząc, że pocisk Ardana nie trafił, wojownik chwycił taboret i z szałem w oczach ruszył w kierunku Marka. Nie zdąrzyl jednak zrobić kroku gdyż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edek
Gadatliwy
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golczewo
|
Wysłany: Pon 20:06, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Potknął się o nogę wystawioną przez Edka w ostatniej chwili . Ardan runął na ziemie uderzając o stól na którym ''spał " Matas . Paladyn spadł na Ardana co sprawiło iż Cord stracił dech w piersiach....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Ostrożny
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hrabstwo Derotte
|
Wysłany: Pon 21:37, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mark wkurzył się nie na żarty
Krzycząc -skręcę Ci głowę tak aby łzy spływały Ci po duuuupppiiie...
Rzucił się z taboretem na Edka, rozkwaszając mu to co kiedy zwało się twarzą...
W całym tym zamieszaniu wywrócił się o walający się po podłodze kufel.
Leżąc na ziemi złapał za nogę Ardana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toblakai
Otwarty
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pon 21:46, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W tym momencie Toblakai szybkimi ciosami drewnianej pały uspokoił rozbrykane towarzystwo , nieprzytmonych ułożył równiutko pod ścianą odsuwając z zasięgu ich rąk wszelkie niebezpieczne przedmioty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Ostrożny
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hrabstwo Derotte
|
Wysłany: Pon 22:15, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podniosłem się po dłuższej chwil, potrząsłem głową. Usiadłem przy pierwszym lepszym stoliku i rozglądając się po strefie powojennej rzekłem
-Co czuję, że piwa już tu nie dostanę... Dzik by się jednak przydał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ardan Cord
Ostrożny
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pon 22:27, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wróciła mu świadomość gdy poczuł że coś go łapie za nogę. Zrzucił z siebie Matasa, wstał zaczerpnął powietrza i rozejrzał się po pomieszczeniu.
Zobaczył Toblakai stojącego z pałą w garści - ehh, zepsułeś zabawę - powiedział ze smutkiem w głosie - No, ale co za dużo to nie zdrowo, chodź Bracie napijmy się piwa.
Udał się w kierunku szynku, zbierając po drodze porozrzucane i pobite kufle i strzaskane taborety. Posadził również przy stole, wciąż nieprzytomnego Matasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deunir
Krasomówca
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:47, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Deunir wychylił się ostrożnie spod stołu, gdzie znalazł schronienie nietykany przez nikogo. Rozejrzał sie po pobojowisku, uśmiechnął szeroko, szepnął pod wąsem "jak za starych, dobrych czasów" i lekkim krokiem ruszył ku drzwiom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toblakai
Otwarty
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pon 23:56, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Każdemu po równo mruknął Toblakai i zdzielił Deunira pałą w łeb
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meleth Ilverin
Krasomówca
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 0:55, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mistrz chwilowo ocknął się tylko po to by zobaczyć, jak senator Deunir zayoczył się pod ciosem Toblakaia. Domyślając się dalszego ciągu wydarzeń rzekł tylko grożąc palcem:
- Mmmmbpffrterkkkeeeeecchhhhh! - po czym powrócił w niebyt za sprawą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|